piątek, 30 kwietnia 2010

Media & learning


25 i 26 listopada w Brukseli odbędzie się konferencja Media & Learning, gratka dla wszystkich, którzy śledzą temat zastosowania mediów w edukacji i szkoleniach oraz nowości w tym zakresie. Jak łatwo się domyśleć nie zabraknie prezentacji rożnego rodzaju projektów edukacyjnych, które ochoczo i adekwatnie wykorzystują media do pedagogicznych celów. Czyli innowacyjnie i technologicznie w duchu edukacji:) Dodatkowo na konferencji już po raz trzeci za konstruktywne i innowacyjne wykorzystanie mediów w edukacji zostanie przyznana nagroda MEDEA. W tym roku obowiązują dwie kategorie nagród: dla środowiska edukacyjnego tzn. nauczycieli, studentów, rodziców czy szkoleniowców na różnych poziomach edukacji oraz dla profesjonalnych firm, organizacji, uniwersytetów. Propozycje można przesyłać do 31 lipca. Na taką konferencję warto się wybrać:)

Dobre serce


Film względnie przewidywalny (począwszy od tytułu), ale bardzo dobry. Z gatunku odkrywania prawd oczywistych. Analizuje podstawowy problem jaki zawsze pojawia się z czasem w wyniku obcowania z ludźmi. Być dobrym dla innych (żeby nie powiedzieć żyć dla innych) czy mieć się na baczności (być raczej podejrzliwym) bo nigdy nie wiadomo kto ci wbije nóż w plecy? Dagur Kari ze swą islandzką powściągliwością w wyrażaniu stara się na to w całkiem zabawny sposób odpowiedzieć. Dodatkowy plus za edukacyjny wątek transplantologiczny:)

niedziela, 25 kwietnia 2010

autoportret


Nowy numer "Autoportretu" od poniedziałku już dostępny. A w nim temat nowoczesności w rozmaitych kontekstach. I artykuł Nawiedzane dziedzictwo absolutnie mi nieobojętny:) mojego i Piotra Bujasa autorstwa, opisujący skutki niedostosowania nienowoczesnego/tradycyjnego społeczeństwa do postępującej nowoczesności. Doskonałym zobrazowaniem zagubienia dalekowschodnich społeczeństw są filmy Tsai Ming-Lianga, który kwestię alienacji i odwrażliwienia ludzi funkcjonujących na co dzień w błyskawicznie rozwijającym się świecie pokazuje ze specyficznym naturalizmem. O tym i nie tylko w artykule. Więcej nie zdradzam:) Zapraszam do czytania!!!

piątek, 9 kwietnia 2010

nitrofilm.pl

Wszystkich fanów polskiego kina przedwojennego zapraszam na świeżo uaktywnioną stronę nitrofilm.pl Jest to strona projektu Konserwacja i digitalizacja przedwojennych filmów fabularnych w Filmotece Narodowej w Warszawie, który pełną parą z dofinansowaniem ruszył wraz z końcem 2009r.
Plany są takie:
1. pełna rekonstrukcja trzech tytułów:
- PAN TADEUSZ reż. Ryszard Ordyński, Polska 1928
- MANIA. HISTORIA PRACOWNICY FABRYKI PAPIEROSÓW (Mania. Die Geschichte einer Zigarettenarbeiterin) reż. Eugen Illes, Niemcy 1918
- ZEW MORZA reż. Henryk Szaro, Polska 1927
2. digitalizacja i przygotowanie do procesu rekonstrukcji 40 tytułów.

Zachęcająca jest już strona internetowa projektu, na której w pierwszej odsłonie umieszczone zostały kadry z filmów, a za pomocą specjalnej przedziałki można zobaczyć efekt przed i po oczyszczeniu taśmy. Sprytnie przyciągające ale jednocześnie oddające sedno projektu. Poza tym na stronie można zaznajomić się z bazą filmów przeznaczonych do digitalizacji. Stopniowo będą pojawiały się także szczegółowe informacje na temat historii polskiego kina przedwojennego, zdjęcia z planów, wywiady z aktorami. Poza tym zachęcam do prześledzenia kolejnych etapów konserwacji i rekonstrukcji najstarszych taśm filmowych: taśm nitro.
W tym temacie zawsze intrygowała mnie podstawowa kwestia zachowania wrażenia realności obrazu ówczesnego kina. Wszelkie nieczystości na taśmie czyniły te filmy autentycznymi. Dlatego zawsze zastanawiałam się gdzie jest granica, a raczej do jakiego momentu można wyczyścić taśmę aby film nie stracił "ducha" swojego czasu. Mam nadzieje, że projekt pomoże mi ostatecznie wyjaśnić wątpliwości:)

Harry Brown



Są tacy aktorzy, którzy nigdy się nie starzeją. Zwłaszcza jak grają emerytów mścicieli. Choć film "Harry Brown" w reż. Daniela Barbera z fantastyczną rolą Micheala Cain'a jest bardzo brutalny to ze względu na jego apokaliptyczny przekaz, grę aktorską, fantastyczne zdjęcia i przejścia między scenami (motyw z dzwoniącym telefonem ku podpowiedzi;) obowiązkowy.