środa, 27 stycznia 2010

2028

Zapowiadało się niewinnie. Kampania promocyjna, trailer, plakaty i ścieżka dźwiękowa. Wszystko to jako przedsmak nowego filmu "2028" - historii opartej na faktach o dziewczynie, którą dręczą demony przeszłości...Produkcja z Colleen Foy ("There will be blood") została rozreklamowana w mediach i na portalach społecznościowych. Amerykańskie nastolatki tłumnie do kin przybyły, w końcu zapowiadało się tajemniczo i mrocznie. I tu spotkała ich największa niespodzianka, a mianowicie zamiast trzymającego w napięciu thrillera na ekranie pojawił się krótki spot z kampanii społecznej "2028. It finally ends" prowadzonej przez United Way of Greater Milwaukee. Kampania będąca odpowiedzią na wyidealizowany obraz ciąży nastolatek jaki funkcjonuje w Hollywood miała na celu w owym spocie pokazać w telegraficznym skrócie ciemną stronę doświadczenia bycia matką zbyt wcześnie. W spocie faktycznie wystąpiła Colleen Foy, nie można zarzucić mu też tego, że nie trzyma w napięciu. Także marketingowo autorzy kampanii są kryci:) Pomysł niecodzienny, spot pod względem filmowej konstrukcji angażującej widza idealny, ale wszystko na granicy: jak kogoś nie oszukasz to się nie zaangażuje?


wtorek, 26 stycznia 2010

The Mean World Syndrome

Kolejna ważna pozycja wydana przez Media Education Foundation - film dokumentalny podejmujący tematykę The Mean World Syndrome, czyli coś w temacie przemocy w mediach i jej wpływu na postrzeganie świata realnego. Cenne dla wszystkich szeroko zajmujących się pedagogiką mediów i szukających czegoś pośredniego pomiędzy demonizowaniem przemocy telewizyjnej i jej wpływu na agresywne zachowania odbiorców a lekceważeniem mocy telewizji jako takiej. Można by rzec: złoty środek. Film powstał na bazie analiz Georga Gerbnera, wieloletniego badacza wpływu przemocy ukazywanej w mediach na odbiorców, autora powyższego syndromu, który pokazuje związek pomiędzy różnymi formami przemocy funkcjonującej w mediach a wzrostem niepewności, zagrożenia poczucia bezpieczeństwa u odbiorców, wyolbrzymionym odczuwaniem strachu i zagrożeń w realnym świecie. Do filmu dodane są trzy krótkie filmiki edukacyjne odnoszące się do tego syndromu i mające doskonałe zastosowanie np. w szkołach. Bardzo podoba mi się tytuł pierwszego filmiku, obnażającego zyski stojące za przemysłem telewizyjnym: "Nothing to Tell but a lot to Sell". Mocne, ale w większości przypadków prawdziwe.

poniedziałek, 18 stycznia 2010

Zmysły

Pomysł trochę dojrzewał. Inspiracją są zajęcia "Horen en Zien" (Słyszeć i widzieć) rodem z holenderskiej szkoły, a także liczne inicjatywy (np. projekt Niewidzialna Mapa Wrocławia), które pojawiają się coraz częściej i pozwalają "zobaczyć niewidzialne" czyli skonfrontować rzeczywistość ludzi, którzy nie dysponują pełnią zmysłów z rzeczywistością ludzi, którzy mają je wszystkie sprawne, ale nie zawsze korzystają z nich w pełni. Trzy główne cele to: zmierzyć się z każdym zmysłem po kolei po to by lepiej korzystać z wszystkich naraz, przekonać się jak to jest gdy któryś zawodzi i trzeba kompensować to pozostałymi, zastosować po raz kolejny aparaty fotograficzne do pracy warsztatowej z dziećmi, wykorzystać obrazy do lepszego słuchania i słowa do lepszego widzenia, zobaczyć indywidualne różnice w odczuwaniu najbliższej przestrzeni wynikające z dominacji zmysłów. A wszystko to na warsztatach dla dzieci i młodzieży. Jest pierwszy plan. Wakacje: Muzeum Narodowe w Krakowie.

sobota, 16 stycznia 2010

Ekran i medycyna


To jest wydarzenie z cyklu: "tego nie można przegapić". Dwudniowy przegląd w Kinoteatrze Rialto w Katowicach poświęcony związkom kina i medycyny. Ktoś to dobrze wymyślił na fali popularności serialu Dr House. Jednak kino Rialto zrobiło coś znacznie ciekawszego niż np. Multikino organizujące Noce z Dr House'm, ograniczając się w ten sposób do projekcji kolejnego sezonu. Już pierwsza pozycja programu: niemieckie kino rentgenowskie z lat 30-tych brzmi intrygująco. Uwielbiam takie romanse dziedzin. Zapraszam wszystkich, którzy w tym czasie będą krążyć w okolicach:)
Poniżej program:

22 stycznia/piątek
godz. 18.00 - 22.00 - Prześwietlić ciało, pokazać duszę - Kinematograf -rentgen

1. Niemieckie filmy rentgenowskie z lat 30-tych - prelekcja i prezentacja prof. Andrzej Gwóźdź
2. Ekrany w medycynie. Medycyna a sztuka najnowsza.
- prezentacja osiągnięć współczesnej diagnostyki obrazowej - firma HELIMED
- filmowe rejestracje zabiegów medycznych – komentarz dr Rafik Abu Samra – I Klinika Kardiochirurgii
-sztuka awangardowa a medyczne obrazy ciała - prezentacja obrazów i wideoartu włoskiej artystki Benedetty Bonichi
- prezentacja /Camera anatomica /oraz instalacja /Lekcja anatomii według Niewiernego Tomasza/ - prace krakowskiego artysty Dariusza Gorczycy
3. Spektakle życia i umierania - fabuły medyczne na dużym ekranie
Projekcja filmu "Istnienie" w reżyserii Marcina Koszałki


23 stycznia/sobota
godz. 18.00 - 22.00 - Medycyna a kultura popularna

1. Od dr Frankensteina do dr House'a - czyli lekarz jako bohater masowej wyobraźni - prelekcja i prezentacja dr Anita Skwara
2. Projekcja montażowa – sceny medyczne w historii kina
3.Ostry dyżur w Starym Kinie - profesor Wilczur i inni - prowadzenie dr Stanisław Janicki
4.Transfuzja wyobraźni - o fenomenie seriali szpitalnych przy "okrągłym stole" rozmawiają zaproszeni goście (lekarze, krytycy filmowi, socjolog, artysta plastyk)
Scenariusz i prowadzenie – dr Anita Skwara

poniedziałek, 11 stycznia 2010

Story Cabinet


Tym razem propozycja dla seniorów. Znów po holendersku. Story Cabinet to medialna szafeczka. Tak w skrócie można by to ująć. Umiejscawiana w lokalnych bibliotekach, z przeznaczeniem dla starszych obywateli, którzy mogą zapisywać swoje życiowe historie wykorzystując zaawansowane narzędzia. Taki nowoczesny sentymentalizm:) Na specjalnej stronie projektu można przeczytać te historie i skomentować. Rzecz jasna chodzi o rozwinięcie medialnych kompetencji osób starszych. Ładnie się prezentuje i podobno zdaje swój egzamin.

piątek, 8 stycznia 2010

Frequency 1550


Tak dzieciaki w Amsterdamie uczą się historii. Kolejny mobilny projekt Waag Society, które doskonale stosuje ideę edukacji medialnej. Media, w tym przypadku telefony komórkowe, GPS służą przyswajaniu, a przede wszystkim utrwalaniu i sprawdzaniu wiedzy historycznej. Narzędzie, które pomaga, a nie dominuje.

wtorek, 5 stycznia 2010

Najważniejsza oczywistość

Dziś w radiowej "Dwójce" wyemitowano reportaż Beaty Stylińskiej: "Władek – Zespół Władysława Skoraczewskiego" o chórze harcerskim prowadzonym przez Skoraczewskiego od połowy lat 40-tych. Harcerz, śpiewak operowy, dyrygent a przede wszystkim edukator wokalny. Wśród wielu jego umiejętności uderzał pedagogiczny talent, wychowankowie (już całkiem leciwi) z entuzjazmem wypowiadali się w audycji o jego edukacyjnej misji, którą z powodzeniem prowadził przez całe swoje życie. Młodzież, nawet ta z wątpliwym talentem muzycznym lgnęła do Zespołu i do niego samego. Muzyką wychowywał "na ludzi". Podobno rzekł kiedyś: "łatwo jest wychować artystę, trudno natomiast ludzi, którzy przychodzą, oglądają, słuchają i oklaskują". I to jest chyba jedna z uniwersalnych edukacyjnych prawd, kwintesencja także współczesnej edukacji medialnej: techniczne zaawansowanie pozwala tworzyć każdemu, ale prawdziwa sztuka to kształtować zmysł wyłapywania i doceniania tego co wartościowe w otoczeniu:)

niedziela, 3 stycznia 2010

TVP Kultura

Jak każda stacja ma swoje wady i zalety. Mam podejrzenie, że te wady biorą się głównie z konieczności zmagania się z coraz bardziej uszczuplanym na tę stację budżetem. W efekcie tzw. konieczności wprowadzania dalszych oszczędności od 1 stycznia władze TVP SA zawiesiły produkcje filmów dokumentalnych, reportaży, programów publicystycznych a także relacji np. z koncertów w tym kanale. Kto stację zna, wie, że to może skończyć się w jeden sposób. Zatem zachęcam do działania, a przynajmniej do podpisania się pod petycją. Inaczej znowu zwyciężą polskie seriale, a to co wartościowe będzie można obejrzeć raz na jakiś czas w środku tygodnia o 3 w nocy w Programie 1.