Trudno nie napisać o jednym z najważniejszych, jeśli nie najważniejszym festiwalu filmowym, który aktualnie trwa: International Film Festiwal po raz 38-y w Rotterdamie od 21 stycznia, a na nim coraz więcej polskich akcentów. W tym roku obsypane nagrodami 33 sceny z życia Małgorzaty Szumowskiej - to może być zaskoczenie dla holenderskiej widowni bo film nie o polskiej prowincji. Dodatkowo przegląd filmów Jerzego Skolimowskiego - jest i Ferdydurke są i Cztery noce z Anną:)
Ważnym aspektem tego festiwalu jest oczywiście sekcja dla młodych widzów, początkujących filmowców, w której Digital Playground, czyli ekipa od filmowych warsztatów z młodzieżą w Holandii, jak zwykle aktywnie działa. W tym roku prowadzą warsztaty krótkich form filmowych dla dzieci i młodzieży, z których 29-go stycznia na tzw. jongerenavond czyli gali młodych zostanie wybranych 10 najlepszych filmów. Te produkcje równolegle z innymi propozycjami festiwalowym będą walczyć o Junior Tiger Award 2009, nagrodę przyznawaną przez podobnie młodociane jak sami autorzy jury.
Przy okazji chciałabym wspomnieć o innej, bardzo ważnej holenderskiej inicjatywie - fundacji, która równolegle prowadzi liczne działania dla dzieci związane z kinem i edukacją medialną. Mowa tu o CineKid, której aktywności są współfinansowane przez europejski program Media. Najważniejsza inicjatywa fundacji to festiwal filmowy dla dzieci w wieku 4-14. Odbywa się w październiku w Amsterdamie, specjalnie w pierwszej jesiennej przerwie w nauce. Proponuje szeroki przekrój produkcji dla dzieci: filmy fabularne, dokumentalne, animacje, interaktywne instalacje, gry i warsztaty. Dodatkowo fundacja w ciągu całego roku organizuje liczne seminaria, konferencje, na których spotykają się specjaliści z zakresu edukacji medialnej dzieci. Kolejna rzecz to Cinekid studio czyli wirtualna platforma z różnymi narzędziami, którymi dzieci mogą pobawić się w media. I warsztaty, zarówno dla uczniów jak i nauczycieli, na których pierwsza grupa zainteresowanych uczy się jak tworzyć media, a druga jak tego uczyć za pomocą specjalnych programów. A więc wszystko w jednym, wyczerpujący pakiet edukacyjny.
Istotna sprawa to warsztaty dla nauczycieli, które w łagodny sposób mogą przekonywać tą grupę do stosowania mediów na lekcjach. W Holandii myślę nie stanowi to większego problemu, ale w Polsce jest to pierwszy krok do oswojenia nauczycielskiego grona z tego typu narzędziami i pokazanie jak ułatwiają proces edukacyjny, a wtórnie jak poprawiają kontakt z samym uczniem.
Gra w (nie)panowanie
2 lata temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz